To samo zresztą z pisaniem na blogu. Mam tyle różnych zajęć poza studiami- rozmowy kwalifikacyjne do organizacji studenckich, praktyki, zajęcia z technika weterynarii, zadania domowe, projekty, wolontariaty wszelkiej maści... Po prostu KOSMOS! Do tego jeszcze rola przykładnej narzeczonej i matki, psiej matki ;P
Nadszedł jednak czas, aby napisać co nieco o zakupach październikowych :) Trochę się tego uzbierało, choć nie wiem czy jest to aż tak imponująca liczba...
Po pierwsze:
Zaczynam się suplementować w związku z jesienną aurą za oknem :) Akurat trafiłam na Skrzypovitę, z którą miałam ostatni raz styczność kilka lat temu i nie przyniosła wtedy efektów. Może tym razem? Spróbuję. ;) Od dzisiaj, za dwa miesiące opiszę i może pokażę, jeśli będzie co, efekty kuracji ;)
Poza tym zaopatrzyłam się w oczekiwany przez mnie i wymarzony Biovax z olejami :) Maska, w której pokładam wielkie nadzieje na wzmocnienie moich włosów.
Jakie są Wasze opinie na jego temat?
Kolejny zakup to COLORAMA w kolorach jakie widzicie oraz lakiery nowej na rynku (w moim odczuciu przynajmniej) firmy Life:
Nawet Emiemu spodobał się nowy kolor!
Prawda, że ładne kolorki?
Pojawiły się tez nowości w mojej "szminkowni"- Sephora oraz N.Y.C. Same zobaczcie:
Wśród zakupionych kosmetyków znalazł się też SIQUENS MedExpert, który "wyhaczyłam" w niezłej promocji- 10zł za sztukę. ;)
Mój pies załapał się tez na słit focie (jak widać był baaardzo znudzony) z żelem/kremem z olejkiem arganowym do kąpieli ;P
Zaopatrzyłam się również w wygładzającą odżywkę do włosów:
I... Zakochałam się w kosmetykach zapachowych Marks&Spencer. Szczególnie spodobał mi się zapach magnoliowy:
Tymczasem mykam na swoją parapetówkę zaręczynową i obiecuję kolejną notkę szybciej oraz fajną w niej recenzję. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawisz komentarz, w którym znajdzie się łechcące moją próżność pochlebstwo ( ;D ) lub konstruktywna krytyka, z której można wynieść naukę. Liczę również na podzielenie się Waszymi doświadczeniami z opisywanymi kosmetykami. ;)
pozdrawiam, dziewczynka, która nie używa zapałek. ;)